Orla Perć, alebo v slovenčine Orlia prť, je tatranská magistrála vedúca popri hrebeni poľských Tatier. Znie to relatívne nevinne, veď poľské Tatry sa výškovo na tie naše nechytajú ani náhodou, v skutočnosti je však táto túra len pre najskúsenejších a na tejto tradičnej trase zahynulo už viac ako 140 ľudí. Video Planer Przedstawia - Orla Perć - Jeden z najtrudniejszych i najbardziej niebezpiecznych szlaków w Tatrach Wysokich, poprowadzony zboczami oraz granią Orla Perć (literally Eagle's Path) is a ridge trail that follows the jagged, difficult ridge of mountains that separates The Five Polish lakes Valley fom Hala Gąsienicowa over Zakopane. It's the most difficult tourist trail not only in the Tatras but in whole eastern and Central Europe, Krátke video o prechode asi najatraktívnejšej zaistenej vysokohorskej cesty na území poľských Tatier. Cieľ mnohých i slovenských turistov. Orla Perć v preklade Orlia prť, je svojou dĺžkou a expozíciou najťažšou značenou cestou v celých Tatrách. Cesta bola vybudovaná v rokoch 1903 až 1906, často-krát je označovaná ako Do wpisu o sobotniej wyprawie dodamy jeszcze krótką relację z trasy i opis trudności. Orla Perć to szlak w Tatrach Wysokich, który prowadzi stokami oraz granią przez przełęcze i szczyty. Jest często uważany za najtrudniejszy i najniebezpieczniejszy szlak turystyczny w Polsce. Przejście Orlą Percią warto podzielić na etapy: 1 Ciekawe części szlaku i piękne widoki ze szczytów. 3 osobowa wyprawa Murowaniec-Orla Perć-Kuźnice.Muzyka:Mike Kelleher - Espionage . Zamieszczamy dokładny opis najtrudniejszego szlaku w polskich Tatrach wraz z ciekawym filmem obrazującym jego Perć to dziś nazwa znana każdemu miłośnikowi Tatr. Pomysłodawcą utworzenia szlaku był Franciszek Henryk Nowicki, poeta okresu Młodej Polski i taternik. Samo wytrasowanie go odbyło się w latach 1903-1906 dzięki nakładom Towarzystwa Tatrzańskiego, księdza Walentego Gadowskiego oraz kilku górali. Na cześć powstania szlaku ks. Gadowski umieścił w ścianie Zawratowej Turni figurę Matki Boskiej o wysokości 122 cm, która zachowała się po dzień Orla Perć obejmowała szlak od Zawratu, poprzez Kozi Wierch, Granaty, Krzyżne, Wołoszyn aż Polany pod Wołoszynem. Odcinek Krzyżne-Polana pod Wołoszynem został jednak zamknięty w 1932 całej znakowanej na czerwono trasy (bez czasu dojścia na grań) zajmuje ok. 8 godzin. Choć przejście jej całej w jeden dzień jest możliwe dla najbardziej sprawnych turystów, lepiej podzielić ją na dwie części: Zawrat-Granaty oraz Granaty-Krzyżne. Należy pamiętać, że na odcinku od Zawratu na szczyt Koziego Wierchu szlak jest Orlej Perci wyznaczono miejsca, z których zejść można do położonych poniżej dolin (szczególnie przydatne w przypadku załamania pogody). Są to:– Kozia Przełęcz (żółty szlak do Doliny Gąsienicowej lub Doliny Pięciu Stawów Polskich)– Kozi Wierch (czarny szlak do Doliny Pięciu Stawów Polskich)– punkt ponad Żlebem Kulczyńskiego (czarny szlak do Doliny Gąsienicowej)– punkt pod wierzchołkiem Zadniego Granatu (zielony szlak do Doliny Gąsienicowej)– Skrajny Granat (żółty szlak do Doliny Gąsienicowej)Zachęcamy do obejrzenia filmu z przejścia Orlej Perci autorstwa Adama Zięby, jak również przeczytania zamieszczonego poniżej opisu PERĆ – OPIS SZLAKU:Zawrat – Kozi Wierch (2 godz. 50 min)Wędrówkę Orlą Percią zaczynamy na przełęczy Zawrat, na którą wejść można z Doliny Gąsienicowej (opis szlaku) lub z Doliny Pięciu Stawów Polskich (opis szlaku). Odchodzi tu także trasa na Świnicę, my kierujemy się w przeciwną stronę. Pierwszy odcinek nie zwiastuje dalszych trudności. Podchodzimy łatwą granią na Mały Kozi Wierch (2228 m jedynie tuż pod szczytem pomagamy sobie łańcuchami. Na wierzchołku meldujemy się po ok. 15 minutach, warto spędzić tu dłuższą chwilę, gdyż panorama bije na głowę tę z Małego Koziego Wierchu schodzimy ostro w dół na Zmarzłą Przełączkę Wyżnią (2201 m przez krótki odcinek tuż nad przepaścią. Szlak przechodzi tu na północną stronę grani, prowadząc dalej przez charakterystyczny Żydowski Żleb, zwany także Honoratką. Miejsce to jest dość wymagające, dużą ostrożność zachować należy szczególnie przy zalegających często płatach śniegu lub mokrych skałach. Cały czas towarzyszą nam oczywiście opuszczeniu żlebu czeka nas trawers zboczy Zmarzłych Czub. Idziemy najpierw wąską ścieżką, następnie zaś przez wielkie ukośne płyty. Po lewej stronie mamy przepaść, warto uważać zatem na wszelkie poślizgnięcia. W dalszym ciągu asekurując się łańcuchami schodzimy na Zmarzłą Przełęcz (2126 m Jest tu więcej miejsca na odpoczynek, wspaniale prezentuje się słynna południowa ściana Zamarłej Turni, kultowa wśród taterników. Znakiem charakterystycznym przełęczy jest 3-metrowy skalny „chłopek”, sprawiający wrażenie mało stabilnego. W rzeczywistości wielu próbowało już go przewrócić, a „chłopek” jak stał, tak Zmarzłą Przełęczą przechodzimy wygodnym tarasem pod szczytem Zamarłej Turni. Wkrótce szlak zakręca w prawo, wznosząc się teraz znacząco ku górze. Wchodzimy w ścianę ubezpieczoną łańcuchami oraz drabinką z klamer. Dalej idziemy po głazach, już mniej stromo, docierając wreszcie do jednego z najpopularniejszych i wzbudzających najwięcej emocji miejsc na Orlej Perci. Przed nami zejście zawieszoną nad przepaścią drabinką, opadającą ku Koziej Przełęczy. Trudności są tu oczywiście podobne jak w przypadku każdego innego zejścia po drabinie, główną rolę odgrywa natomiast aspekt psychiczny. Na końcu drabinki stawiamy duży krok w lewo, na niewielką półkę skalną. Po łańcuchach, ostro w dół, schodzimy na Kozią Przełęcz (2137 m przełęczy jest bardzo wąskie, miejsca na odpoczynek niewiele. W lewo odbija żółty szlak do Doliny Gąsienicowej, w prawo zaś do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Orla Perć biegnie początkowo równolegle z tym drugim. Skręcamy zatem w prawo, wędrując dalej wąską, mocno eksponowaną ścieżką. Cały czas trzymamy się przykutego do skał łańcucha, a następnie klamer ułatwiających zejście stromym kominkiem. Niebawem docieramy do punktu rozwidlenia szlaków – żółty wiedzie w dół w stronę Dolinki Pustej, czerwony odbija w lewo, mocno pod podejście na Kozie Czuby. Przed nami niemal pionowa ściana, którą pokonujemy za pomocą kolejnej drabinki z klamer. Dalszy odcinek jest dobrze ubezpieczony łańcuchami i nie powinien przysporzyć znaczących problemów. Po około 50 minutach od Koziej Przełęczy osiagamy grań Kozich Czub. To szczyt o trzech wierzchołkach, z których najwyższy wznosi się na 2266 m Widoki zapierają dech w piersiach, warto zatem zafundować sobie dłuższy odpoczynek. Tym bardziej, że to nie koniec nami być może najtrudniejszy etap całej wycieczki, jakim jest zejście na Kozią Przełęcz Wyżnią (2240 m Szlak wiedzie pionową rynną, w całości ubezpieczoną łańcuchami i klamrami. Mimo to, chwilami trzeba się mocno natrudzić, aby znaleźć właściwy punkt podparcia. Na samej przełęczy miejsca jest niewiele, a po obu stronach mamy zacnych rozmiarów przepaść. Szybko rozpoczynamy więc końcowe podejście na Kozi Wierch. Pniemy się długim, niezwykle stromym kominem doprowadzającym pod szczyt. Jeszcze ostatnie, znacznie łatwiejsze przejście po głazach i osiągamy wierzchołek (2291 m Wierch to najwyższy szczyt położony w całości na terenie Polski i zarazem najwyższy punkt Orlej Perci. Rozciągająca się stąd rozległa panorama obejmuje większą część Tatr, w dole malowniczo prezentują się natomiast Czarny Staw Gąsienicowy i jeziora w Dolinie Pięciu Stawów Wierch – Skrajny Granat (1 godz. 45 min)Z Koziego Wierchu schodzimy wąską ścieżką prowadzącą po południowej stronie grani. Początkowo idziemy równolegle z czarnym szlakiem, który niebawem odbija w prawo do Doliny Pięciu Stawów. My trzymamy się natomiast przypisanych Orlej Perci czerwonych znaków. Dalszy odcinek nie jest trudny, warto jednak uważnie pilnować przebiegu szlaku. Przechodzimy pod szczytem Buczynowej Strażnicy i po ok. 40 minutach docieramy na Przełączkę nad Buczynową Dolinką (2225 m skręca tu w lewo, biegnąc w dół Żlebem Kulczyńskiego. Jest dość stromo i często ślisko. W tej części żleb nie zawiera żadnych sztucznych ułatwień, w niektórych miejscach przyda się jednak pomoc rąk. Po kilkunastu minutach osiągamy punkt, w którym szlaki rozdzielają się. Czarny prowadzi dalej w dół, Orla Perć odchodzi w teraz w poprzek zboczy Czarnych Ścian, szybko dochodząc do podnóża 20-metrowego kominka pod Czarnym Mniszkiem. Przed nami najtrudniejszy etap wycieczki. Komin jest bardzo stromy, lecz dobrze ubezpieczony licznymi łańcuchami i klamrami. Po jego pokonaniu ścieżka znów przechodzi w trawers skalistych Czarnych Ścian, już bez większych przeszkód po drodze. Kawałek przez Zadnim Granatem z lewej strony dołącza zielony szlak, prowadzący od Koziej Dolinki. Stąd łatwą granią docieramy na najwyższy wierzchołek Granatów (2240 m szczytu schodzimy wąską ścieżką, miejscami po prawej stronie mamy umiarkowaną ekspozycję. Dochodzimy na Pośrednią Sieczkową Przełączkę (2218 m a następnie łatwą granią na Pośredni Granat (2234 m Dalej idziemy w dół po głazach, częściowo pomagając sobie rękami. Podłoże jest dość kruche, warto więc zachować ostrożność. Przez krótki odcinek przechodzimy wąską ścieżką tuż przy skale, do której przymocowano metalową docieramy w okolice Skrajnej Sieczkowej Przełączki (2197 m gdzie znajduje się kolejne ciekawe miejsce na trasie naszej wędrówki. To głęboka na kilkadziesiąt metrów i szeroka na kilkadziesiąt centymetrów szczelina, nad którą wykonać trzeba duży krok. Dla zwiększenia bezpieczeństwa wisi nad nią łańcuch. Jeśli ktoś nie czuje się pewnie z tego typu atrakcjami, szczelinę można obejść dołem, po Skrajnej Sieczkowej Przełączki opada cieszący się złą sławą Żleb Drege’a. Jego nazwa pochodzi od nazwiska warszawskiego studenta Jana Drege’a, który w 1911 roku zginął próbując zejść pozornie łatwym terenem w stronę Doliny Gąsienicowej. Warto wiedzieć, że trawiaste w górnej części zbocza kończą się niżej groźnym urwiskiem. W żadnym wypadku nie należy tu zbaczać z wytyczonego już bez większych problemów, po dobrze wyrzeźbionych skałach wchodzimy na wierzchołek Skrajnego Granatu (2225 m To najniższy szczyt całego pasma, jednak oferujący bodaj najciekawsze widoki. Szeroka panorama obejmuje trzy pobliskie doliny: Gąsienicową, Pańszczycę, Pięciu Stawów Polskich, poza tym Giewont, Kościelec, Świnicę, Orlą Perć, a w oddali najwyższe wzniesienia Tatr Granat – Krzyżne (2 godz. 15 min)Dalszy etap trasy jest trudniejszy niż poprzedni. Już początek wędrówki wymaga od nas dużego skupienia. Zejście ze Skrajnego Granatu prowadzi dość stromym zboczem, opadającym w stronę Dolinki Buczynowej. Fragment ten ubezpieczony jest licznymi łańcuchami. Następnie idziemy wzdłuż grani, po prawej stronie towarzyszy nam miejscami duża ekspozycja. Szczególną ostrożność warto zachować przy trawersie ukośnych płyt skalnych, jest tu bowiem wąsko i stromo. Po dość kruchym terenie dochodzimy wkrótce na Granacką Przełęcz (2145 m położoną pomiędzy Skrajnym Granatem a Orlimi skręca tu w lewo, biegnąc w dół żlebu opadającego w kierunku Doliny Pańszczycy. Szybko napotykamy pierwszą przeszkodę do pokonania. To dwumetrowa dziura, którą obejść można wąskimi półeczkami przy ścianie asekurując się łańcuchem lub po przeciwnej (lewej) stronie – ten wariant wydaje się jednak bardziej ryzykowny ze względu na śliskie chwili odbijamy w prawo. Wytyczona trasa trawersuje zbocza Wielkiej i Małej Orlej Turniczki (miejscami znaczna ekspozycja), doprowadzając nas do kilkumetrowej drabinki. W przeciwieństwie do jej odpowiedniczki znad Koziej Przełęczy, tym razem idziemy drabinką w górę. Następnie po skałach, pomagając sobie łańcuchami podchodzimy na Orlą Przełączkę Orla Perć biegnie po południowej stronie grani, poniżej szczytu Orlej Baszty. Dość wąska ścieżka urywa się stromym kominem skalnym, którym schodzimy przy pomocy zamontowanych klamer (oraz łańcucha). Po przejściu tego wymagającego odcinka docieramy na przełęcz zwaną Pościelą Jasińskiego (2125 m gdzie można nieco odpocząć. Przed nami bowiem kolejny wymagający etap prowadzi najpierw w dół po kruchym podłożu, a następnie w górę, trawersując północne zbocza Buczynowych Czub. To chyba najtrudniejsze miejsce w tej części Orlej Perci. Ukośne płyty skalne stromo opadają ku Dolinie Pańszczycy, wymuszając zachowanie maksymalnej koncentracji przy stawianiu kolejnych kroków. Przez cały czas trzymamy się oczywiście łańcuchów. Po pokonaniu tego odcinka przechodzimy z powrotem na południową stronę grani, osiągając niebawem Przełęcz Nowickiego (2105 m oddziela Buczynowe Czuby od Wielkiej Buczynowej Turni, którą będziemy teraz omijać. Na początek podchodzimy w górę porośniętej miejscami trawami rynny, tuż obok ciekawej, strzelistej formacji skalnej. Dalej trasa obniża się, kontynuując trawers południowych zboczy. Przechodzimy przez wąskie wcięcie w skałach, za którym czeka nas dość niewygodne i strome zejście. Rynna ubezpieczona jest łańcuchami, ale trzeba się mocno natrudzić ze znalezieniem właściwych punktów pewnym czasie docieramy do pokaźnego żlebu, opadającego w kierunku Buczynowej Dolinki. Po głazach, kolejnym wymagającym kominku, wędrujemy w dół, osiągając najniżej położony punkt całej Orlej Perci (ok. 2050 m Szlak odbija w tym miejscu ostro w górę. Podejście po długim ciągu łańcuchów nie jest szczególnie trudne technicznie, lecz dość męczące. W niektórych miejscach musimy podciągnąć się trzymając w ręku końcu wychodzimy na grań w okolicy Małej Buczynowej Turni (2172 m Dalej idziemy już o wiele łatwiejszym terenem, wciąż towarzyszą nam jednak przepaście, więc warto zachować ostrożność. Trawersując trawiaste zbocza mijamy kolejno skalistą turnię Ptaka i Kopę nad Krzyżnem i kamiennym chodnikiem docieramy na samo Krzyżne (2112 m Krzyżne to jeden z najciekawszych punktów widokowych w polskich Tatrach. Szczególnie pięknie prezentuje się stąd Dolina Pięciu Stawów Polskich i położona nieco niżej Wielka Siklawa, największy polski wodospad. Widać także najwyższe szczyty Tatr Wysokich z Gerlachem na czele. Z Krzyżnego zejść można na dwa sposoby: do Doliny Pięciu Stawów Polskich lub Doliny Gąsienicowej przez Dolinę Buczynowe Czuby film Granaty Kozi Wierch Kozia Przełęcz Krzyżne Orla Baszta Orla Perć przebieg szlaku szlak Tatry Zawrat Żleb Kulczyńskiego Co znajdziesz w tym wpisie? Co to jest Orla Perć?Jak się przygotować na przejście Orlej Perci?Jak dojść na początek Orlej Perci?Czas przejścia Orlej Perci i mapa całej trasy z Zawratu na KrzyżneRekord przejścia Orlej Perci i film ze szlakuNajpopularniejsza drabinka na Orlej PerciNajtrudniejszy odcinek na Orlej Perci – od Zawratu po Kozi WierchKiedy najlepiej decydować się na przejście tego szlaku?Czy pójdziemy na Orlą Perć? Orla Perć to jedna z najbardziej rozpoznawalnych tras turystycznych w Tatrach. To marzenie niejednego górskiego maniaka. To także według opinii najtrudniejszy i najbardziej niebezpieczny szlak w polskich górach. Chętnych do wędrówki jest sporo, bo kto nie chciałby spędzić kilkunastu godzin w skalnym świecie i podziwiać piękna tatrzańskich szczytów spod Koziego Wierchu? Co to jest Orla Perć? Orla Perć to szlak górski w całości znajdujący się po polskiej stronie Tatr. Przełęcz w Tatrach Wysokich – Zawrat – to początek Orlej Perci. Jest położna na wysokości 2159 metrów ponad poziomem morza. Wejście na Zawrat dostępne jest z dwóch dolin – Doliny Pięciu Stawów Polskich i Doliny Gąsienicowej oraz bezpośrednio ze Świnicy – szczytu Tatr Wysokich. Dalej trasa prowadzi grzbietem Wołoszyna, przez liczne stoki górskie, granie, przełęcze i szczyty aż do przełęczy na końcu Orlej Perci – tej czterokilometrowej trasy przechodzi się przez takie punkty jak: Kozia Przełęcz – wąska przełęcz położona na wysokości 2126 metrów nad poziomem morza,Kozi Wierzch – najwyższy szczyt Tatr, znajdujący się w całości po stronie polskiej, wznoszący się 2291 metrów nad poziomem morza,Granaty – trójwierzchołkowy masyw górski mający odpowiednio wysokość: 2240, 2234 i 2225 metrów nad poziomem morza,Żleb Honoratka – zwany także Żydowskim Żlebem. Jak się przygotować na przejście Orlej Perci? Po pierwsze i najważniejsze, szlak Orlej Perci to szlak wysokogórski. Znajduje się na wysokości ponad 2 tysięcy metrów nad poziomem morza. Zanim wejdzie się na górę, trzeba wziąć więc pod uwagę, że temperatura tam będzie znacznie niższa, niż w Zakopanem, nawet w lecie. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że miasto znajduje się na wysokości około 900 metrów nad poziomem morza, daje to około 1100 metrów różnicy. Znając nieprzewidywalną pogodę gór, możemy mieć sytuację, gdzie różnica między tym, co na dole, a w górach będzie podobna do tej, jaka jest między latem a zimą. Trzeba się do tego przygotować i zabrać ze sobą przynajmniej jeden płaszcz przeciwdeszczowy, ciepłe spodnie i bluzę, odpowiednie buty do chodzenia w górach i coś do zjedzenia w trasie. Orla Perć wymaga także odpowiedniego sprzętu takich jak liny, kask wspinaczkowy, dobra mapa, GPS, kompas, latarka i komórka z naładowaną baterią oraz powerbankiem na wszelki wypadek. Nigdy nie wiadomo, kiedy trzeba będzie zadzwonić do Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) pod numerem 985. Jak dojść na początek Orlej Perci? Na początek Orlej Perci można dostać się od strony Kasprowego Wierchu i Świnicy – trudny czerwony szlak wzdłuż grani. Obecnie zamknięty od 2018 roku do odwołania. Od Doliny Gąsienicowej ze schroniska Muranowiec na Zawrat niebieskim szlakiem – trudna trasa z ułatwieniami w postaci łańcuchów, Od Doliny Pięciu Stawów Polskich ze schroniska na Zawrat niebieskim szlakiem – trasa niewymagająca specjalnych umiejętności technicznych. Czas przejścia Orlej Perci i mapa całej trasy z Zawratu na Krzyżne Przejście Orlej Perci zajmuje od około 6 do 9 godzin, a niektórym może nawet 13. Dlatego, mimo iż jest to niespełna 4,1 km, warto podzielić ją na mniejsze odcinki nawet na dwa dni, między którymi zejdziemy na szlak dojściowy do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów i odpoczniemy. Takie podzielenie trasy będzie sprzyjało lepszemu zapoznaniu się z przyrodą i widokami całej trasy. Poniżej mapa Orlej Perci. Rekord przejścia Orlej Perci i film ze szlaku Są jednak osoby, które chcą przejść trasę jednego dnia i jak najszybciej. I nie chodzi tu o przejście całej trasy w 6 godzin, ale o przebiegnięcie jej w mniej niż w jedną godzinę i pięć minut. Wydaje się to niemożliwe, ale jak się okazało jest. Taki rekord trasy Orlej Perci od Zawratu po Krzyżne ustanowił 6 września 2018 roku Filip Babicz. Tym wyczynem pobił wcześniejszy rekord Piotra Łobodzińskiego o ponad 12 minut. Jednak dla wszystkich śmiałków, którzy chcieliby ten wyczyn powtórzyć – dwie przestrogi. Po pierwsze nadal trzeba pamiętać, że Orla Perć to najtrudniejszy szlak wysokogórski w Polsce. Od momentu jego ustanowienia w 1906 roku zginęło na nim około 140 osób. Doprowadziło to nawet do pytań o zamknięcie trasy. Po drugie – do gór należy mieć szacunek, zwłaszcza że jeden fałszywy krok wystarczy. Zobacz poniżej na film z przejścia Orlej Perci. Najpopularniejsza drabinka na Orlej Perci Ten nagłówek może wydawać się w pewniej sposób optymistyczny. Najpopularniejsza kojarzy się nam raczej dobrze. Cóż, nie tym razem. Mowa tu o drabince nad Kozią Przełęczą. Chodzi o drabinkę długości ośmiu metrów i mającą 26 szczebli. Oficjalnie Tatrzański Park Narodowy i Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe nie widzą potrzeby na wymiany owej drabinki. Określają oni ją jako mocną i stabilnie osadzoną, całkowicie spełniającą swoją rolę. Jednak wiele osób na tej drabince doznaje prawdziwej próby charakteru. Tworzy się na niej wiele zatorów na szlaku, na skutek przypadków panicznego strachu turystów. Można powiedzieć, że jest to jeden z najtrudniejszych momentów na całej trasie. Chociaż z wszystkimi osobami, z którymi rozmawialiśmy, mówili, że drabinka na Orlej Perci to nic strasznego. Najtrudniejszy odcinek na Orlej Perci – od Zawratu po Kozi Wierch Najtrudniejszy odcinek całej Orlej Perci, według wielu turystów, jak i Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego to odcinek od Zawratu do Koziego Wierchu. I tak to właśnie na tym odcinku znajduje się wcześniej wspomniana najsłynniejsza drabinka Orlej Perci. Jednak oprócz niej trasa zawiera w sobie przepaści, które wymagają naprawdę dobrego przygotowania sprzętowego i doświadczenia. Zwłaszcza że wchodząc na ten odcinek, nie mamy już odwrotu. Aby przejście było w miarę przechodnie i płynne ustanowiono tu, by trasa była jednokierunkowa. Oznacza to, że wchodząc na nią, musimy ją przejść. Zawrócenie do miejsca początkowego jest możliwe jedynie poprzez przejście tego odcinka i zejście szlakiem zejściowym do punktu wyjścia. Kiedy najlepiej decydować się na przejście tego szlaku? Orla Perć jest dostępna cały rok. Jednak czy warto decydować się na nią zimą? W głównej mierze zależy to od poziomu naszego przygotowania, kondycji, warunków pogodowych i doświadczenia. Jeśli czujemy się bardzo pewnie na trasach wysokogórskich, mamy dużo doświadczenia, nie mamy lęku wysokości i nie czujemy dyskomfortu przed zimowym chodzeniem po górach, to możemy spróbować wybrać się na Orlą Perć, ale lepiej wybrać lżejszy szlak, niż od razu najtrudniejszy. Latem chodzenie po Orlej Perci jest łatwiejsze, ale nie zmienia się on wtedy w najłatwiejszy szlak górski. Raczej możemy bardziej pewni korzystniejszych warunków pogodowych i większej ilości turystów to wszystko. Jednak letnie wycieczki na Orlą Perć są łatwiejsze i mogą być próbą dla osób, które trochę w tym temacie siedzą, mają dobrą kondycję i chcą sprawdzić, czy mogą próbować bardziej wymagające trasy. Dalej jednak poleca się wybieranie najpierw łatwiejszych tras, by zobaczyć, czy ten poziom jest dla nas osiągalny i czy możemy myśleć o pięciu się wyżej. Czy pójdziemy na Orlą Perć? Orla Perć została założona z myślą o osobach mających duże doświadczenie. W ciągu ponad 100-letniej tradycji szlaku zyskał on na popularności, że mniej doświadczeni także chcą wypróbować swoje siły, nie licząc się z trudnością trasy. Mimo tego, że zostały wprowadzone zabezpieczenia w postaci drabinki i łańcuchów Orla Perć dalej jest trudną trasą i nie należy jej lekceważyć. Dostajemy wiele pytań kiedy wybieramy się na Orlą Perć? My jeszcze na ten moment poczekamy, ponieważ nam się nie spieszy. Na początek musimy zdobyć kilka mniej wymagających szczytów, np. Świnicę. Kochamy podróżowanie, a w podróżowaniu cenimy aktywny wypoczynek (z małymi wyjątkami ). Może stąd pasja do gór i pragnienie wyznaczania kolejnych celów do zdobycia. Naszym nieśmiałym marzeniem była Orla Perć. W Tatrach zdobyliśmy trochę szczytów (wliczając Rysy do Korony Gór Polski), ale Orla Perć wydawała się inną ligą, szlakiem przeznaczonym dla górskich wyjadaczy… Naczytaliśmy się relacji na blogach, przeanalizowaliśmy mapy i filmiki na YouTubie, podpytaliśmy osób, które nią przeszły o stopień trudności i postanowiliśmy „teraz albo nigdy”. W minioną sobotę przeszliśmy prawie cały szlak (został na następny rok odcinek ze Skrajnego Granatu na Przełęcz Krzyżne) i zrealizowaliśmy marzenie . Warto próbować, przełamywać swoje słabości i wykorzystywać każdą wolną chwilę na maksa… Poczucie satysfakcji jest bezcenne, a wspomnienia pozostają na całe życie. Oczywiście każdy ma swoje cele i tak jak dla nas ekstremalne doznania w górach są gwarancją szczęścia, tak ktoś inny może pragnąć zupełnie czegoś innego i dobrze. Ważne, żeby rozpoznać te pragnienie i dążyć do niego za wszelką cenę . Do wpisu o sobotniej wyprawie dodamy jeszcze krótką relację z trasy i opis trudności. Orla Perć to szlak w Tatrach Wysokich, który prowadzi stokami oraz granią przez przełęcze i szczyty. Jest często uważany za najtrudniejszy i najniebezpieczniejszy szlak turystyczny w Polsce. Przejście Orlą Percią warto podzielić na etapy: 1) Zawrat- Kozia Przełęcz 2) Kozia Przełęcz- Kozi Wierch 3) Kozi Wierch- Skrajny Granat 4) Skrajny Granat – Przełęcz Krzyżne (to musimy nadrobić )Przeszliśmy prawie 24 km, bo startowaliśmy z parkingu w Brzezinach. Nasz plan był trochę hardcorowy. Zajechaliśmy po północy, przespaliśmy się w samochodzie i przed wyszliśmy w góry. Zakładaliśmy, że przejdziemy połowę Orlej Perci ze względu na to, że startowaliśmy z samego dołu. Udało się jednak przejść znacznie więcej (przydaje się bieganie w tygodniu). Zanim weszliśmy na Zawrat, szliśmy przez Dolinę Suchej Wody (po drodze mijając Psią Trawkę), minęliśmy schronisko Murowaniec i szlakiem niebieskim dotarliśmy do Czarnego Stawu Gąsienicowego. Podejście na Zawrat sygnalizowało wysoki stopień trudności w dalszej części trasy. Idąc granią ciągle schodziliśmy trochę w dół, żeby potem znowu mozolnie wspinać się na górę. Przejście Koziej Przełęczy było bardzo emocjonujące, ponieważ zaczynało się słynną drabinką zawieszoną na pionowej ścianie… Z innych charakterystycznych miejsc na szlaku Orlej Perci zapamiętaliśmy strome zejście bez żadnych łańcuchów Żlebem Kulczyńskiego , podejście pionową ścianą przez Komin pod Czarnym Mniszkiem, krok nad przepaścią (dosłownie, bo pod spodem była pionowa ściana w dół) na Skrajnej Sieczkowej Przełączce… Na pewno trzeba uważać i skupić się na każdym kroku, w przypadku zmęczenia lepiej odpuścić, niż próbować dalej, bo o wypadek nie trudno… Ze Skrajnego Grantu zeszliśmy szlakiem żółtym z powrotem do Czarnego Stawu Gąsienicowego, żeby wrócić tą samą drogą co rano i dotrzeć do samochodu. Pod koniec trasy nogi zaczęły odmawiać posłuszeństwa, więc idealnie rozłożyliśmy siły akurat na tyle, żeby wystarczyło na powrót. Mieliśmy cudowną pogodę, tłumów z rana nie było, dopisywało nam szczęście, a co za tym idzie, dobry humor. Czego chcieć więcej? No może jedynie więcej takich wyjazdów …. Zapraszam do przejścia najtrudniejszego i najniebezpieczniejszego szlaku Tatr, jakim jest Orla Perć w towarzystwie licencjonowanego przewodnika tatrzańskiego. Grań Orlej Perci Orla Perć to legendarny, podniebny, najodważniej poprowadzony szlak Tatr. Ulubiony szlak każdego tatrzańskiego turysty, dla niektórych zbyt trudny do przejścia. Powstał ponad 100 lat temu. Pomysł utworzenia Orlej Perci zawdzięczamy Franciszkowi Henrykowi Nowickiemu, który w 1901 roku zaproponował poprowadzenie szlaku od Polany po Wołoszynem granią do przełęczy Zawrat. Twórcą tego szlaku jest ks. Walenty Gadowski, któremu pomagał znakomity przewodnik tatrzański Klimek Bachleda. Dzięki ich staraniom i bardzo ciężkiej pracy do dziś cieszymy się możliwością przejścia tak wspaniałej i trudnej trasy jaką jest Orla Perć. Aktualna Orla Perć kończy się na przełęczy Krzyżne. Szlak przez Wołoszyny został zamknięty w 1932 roku ze względu na ścisły rezerwat przyrody. Nie straciła jednak ona na swej atrakcyjności. Zachęcam do obejrzenia filmu z jej przejścia. Opis wycieczki: W sprawnym zespole przejście Orlej Perci jest możliwe w jeden dzień, jednak ja proponuję podzielić ją na dwa etapy. Po pierwsze – przez pośpiech można zbyt wiele przeoczyć;) Po drugie – na naszych wycieczkach kluczowe jest Wasze bezpieczeństwo, a jak wiadomo jak się człowiek śpieszy…… Wycieczkę dzielimy na następujące etapy: Dzień pierwszy – spotykamy się rano w Kuźnicach lub w Murowańcu i udajemy się w zależności od miejsca spotkania: kolejką na Kasprowy Wierch skąd idziemy przez szczyt Świnicy na przełęcz Zawrat gdzie zaczyna się Orla Perć. W przypadku Murowańca idziemy przez Czarny Staw prosto na Zawrat. Tego dnia zdobędziemy szczyty Małego Koziego Wierchu, Kozich Czub i Koziego Wierchu (najwyższego szczytu, który w całości leży na terenie Polski). Przetrawersujemy Zamarłą Turnię i zobaczymy z bliska jej słynną południową ścianę. Pierwszy etap Orlej Perci zakończymy w Żlebie Kulczyńskiego, którym zejdziemy na dół i udamy się na nocleg do Murowańca. Dzień drugi – idziemy do Żlebu Kulczyńskiego, z którego wracamy na Orlą Perć wychodząc na Zadni Granat. Idziemy w kierunku Skrajnego Granatu pokonując słynny “krok nad przepaścią”. Ze Skrajnego Granatu pójdziemy w kierunku Orlej Baszty i dalej w kierunku Wielkiej i Małej Buczynowej Turni. Większość tego odcinka jest ubezpieczona łańcuchami/klamrami. Trawersując raz nad Doliną Pańszczycy, raz nad Dolinką Buczynową, a czasem wychodząc na grań dotrzemy do Małej Buczynowej Turni. Z niej już łatwą lecz nadal eksponowaną ścieżką zejdziemy na przełęcz Krzyżne – Orla Perć zdobyta:) Z przełęczy Doliną Pańszczycy wrócimy na Halę Gąsienicową, skąd zejdziemy do Kuźnic i zakończymy naszą wycieczkę. Widoczna część grani drugiego dnia wycieczki. Termin/cena/uwagi: Na Orlą Perć zapraszam w dowolnym terminie od początku Czerwca, do końca Listopada. Cena waha się w granicach 1000 – 1200 zł / dzień, w zależności od ilości uczestników. W cenę wliczone są lonże do asekuracji (Via Ferrata), uprzęże i kaski dla uczestników. Informacje na temat schroniska Murowaniec można znaleźć tutaj. Aby zarezerwować konkretny termin wystarczy wysłać do mnie maila na adres @ lub zadzwonić 663 760 637. Jeśli masz jakieś pytania również możesz śmiało dzwonić/pisać. Orla Perć – Mapa „ORLA PERĆ” – tabela (podział szlaku na odcinki) Na temat „Orlej Perci” wydano sporo publikacji, w których szczegółowo opisano historię jak i teraźniejszość tego kultowego szlaku. My polecamy dwa przewodniki oraz mapę: 1. „Orla Perć – przewodnik wysokogórski”, autor Dariusz DYLĄG, wydany przez Oficynę Wydawniczą REWASZ – Pruszków 2006. Znajdziesz tam wszystko na temat „Orlej Perci”. Przewodnik wydany dla uczczenia 100-lecia „Orlej Perci”. 2. „Tatry Polskie przewodnik”, autor Józef NYKA, wydawnictwo TRAWERS, Latchorzew 2000, wydaniem XII. 3. Mapa, „Orla Perć – via ferrata”, wydana w serii tatrzańskiej przez Zakład Kartograficzny Sygnatura, Wydawnictwo kartograficzne Polkart, rok 2003/04. Skala 1:5000. Oczywiście są też inne przewodniki i mapy, w których ten szlak jest opisany, nie sposób tu wszystkich wymienić. My proponujemy ten, przewodnik i tą mapę albowiem „przeszły” z nami w plecaku całą, dzisiejszą „Orla Perć”, a więc z Zawratu po Przełęcz Krzyżne, nie licząc części z Kasprowego po Przełęcz Zawrat, która nie jest faktycznie zaliczana do „Orlej Perci”. Poniżej przedstawiamy podział na odcinki i etapy trasy od Kasprowego Wierchu po Przełęcz Krzyżne. Planując wyprawę na „Orlą Perć” warto najpierw zapoznać się z opisem trasy oraz jej przebiegiem. Pomiędzy Kasprowym Wierchem a Granatami istnieje możliwość przejścia i dojścia różnymi wariantami, a w razie potrzeby można z niego w kilku miejscach zejść do Doliny Gąsienicowej lub Doliny Pięciu Stawów Polskich. Jednak pamiętać należy, że szlak ten na odcinku Zawrat – Kozi Wierch jest JEDNOKIERUNKOWY. Odcinek „Orlej Perci” pomiędzy Przełęczą Krzyże a Granatami jest odcinkiem, z którego nie ma możliwości wcześniejszego jego opuszczenia. Planując wyprawę na ten odcinek szczególnie polecamy zapoznać się z prognozą pogody na dany dzień. Pomijamy fakt wrażeń wzrokowych, najważniejsze jest bezpieczeństwo, a przy załamaniu pogody i złej widoczności szlak ten to prawdziwa skalna pułapka. Odcinek Wys. (m) Dług. (km) Wzn. (m) Zejść. (m) Czas przejścia (godz.) Uwagi – opis KASPROWY WIERCH SUCHA PRZEŁĘCZ 1987 1950 0,1 37 bez trudności, granica państwa. Z Suchej Przełęczy szlak żółty sprowadza do Doliny Gąsienicowej do Schroniska „Murowaniec” – czas przejścia 1 godz. SUCHA PRZEŁĘCZ PRZEŁĘCZ LILIOWE 1950 1952 1,1 2 bez trudności, granica państwa. Przez Przełęcz Liliowe przebiega geograficzna granica pomiędzy Tatrami Wysokimi i Zachodnimi. Z Przełęczy Liliowe szlak zielony sprowadza na Halę Gąsienicową do schroniska „Murowaniec”, – czas przejścia 1 godz. PRZEŁĘCZ LILIOWE ŚWINICKA PRZEŁĘCZ 1952 2050 1,1 100 bez trudności, granica państwa. Ze Świnickiej Przełęczy szlak czarny sprowadza nad Zielony Staw Gąsienicowy– ½ godz., do schroniska „Murowaniec” w Dolinie Gąsienicowej – godz. ŚWINICKA PRZEŁĘCZ ŚWINICA 2050 2301 0,7 250 odcinek trudny, wymaga sprawności fizycznej, liczne odcinki eksponowane ubezpieczone łańcuchami, wejście na szczyt w ekspozycji ubezpieczony łańcuchami. Na szczycie granica państwa, kulminacja wysokości całej „Orlej Perci”. W czasie burzy bardzo niebezpieczne miejsce. ŚWINICA PRZEŁĘCZ ZAWRAT 2301 2159 0,7 140 odcinek trudny, liczne miejsca eksponowane, gęsto ubezpieczone łańcuchami i klamrami. Wiosną możliwość zalegania pokrywy śnieżnej lub pola śniegowe. W przypadku zalegania śniegu powyżej łańcuchów przejście b. groźne. Z przełęczy Zawrat szlak niebieski na północ do schroniska „Murowaniec” – godz. (również miejsca o dużej ekspozycji), na południe do Doliny Pięciu Stawów Polskich do schroniska nad Przednim Stawem – godz. PRZEŁĘCZ ZAWRAT KOZIA PRZEŁĘCZ(po drodze Zamarła Turnia) 2159 2137 0,8 20 SZLAK JEDNOKIERUNKOWY z Zawratu do Koziego Wierchu odcinek bardzo trudny, liczne miejsca eksponowane ubezpieczone łańcuchami. Po drodze 12 m drabinka sprowadzająca na Kozią Przełęcz – miejsce najbardziej emocjonujące. Z Koziej Przełęczy szlak żółty prowadzi na północ do Doliny Gąsienicowej do schroniska „Murowaniec” – 2 godz., na południe do Doliny Pięciu Stawów Polskich do Schroniska nad Przednim Stawem – 2 godz. KOZIA PRZEŁĘCZ KOZI WIERCH 2137 2291 0,5 150 SZLAK JEDNOKIERUNKOWY do Koziego Wierchu odcinek niebezpieczny, eksponowany, ubezpieczony łańcuchami i klamrami. Kozi Wierch – najwyższy szczyt w całości leżący w Polskich Tatrach. Z Koziego Wierchu szlak czarny sprowadza do Doliny Pięciu Stawów Polskich do Schroniska nad Przednim Stawem – godziny. KOZI WIERCH ŻLEB KULCZYŃSKIEGO 2291 2125 1,6 140 odcinek miejscami ubezpieczony łańcuchami. Żlebem Kulczyńskiego prowadzi szlak czarny do Koziej Dolinki skąd do schroniska „Murowaniec” łącznie – godz. ŻLEB KULCZYŃSKIEGO CZARNE ŚCIANY ZADNI GRANAT 2125 2240 1,6 90 szlak miejscami ubezpieczony łańcuchami. Przez Czarne Ściany szlak typowo graniowy – robi wrażenie. Z Zadniego Granatu szlak zielony sprowadza do Koziej Dolinki skąd do schroniska „Murowaniec” łącznie – 2 godz. ZADNI GRANAT SKRAJNY GRANAT 2240 2225 15 szlak graniowy, pomiędzy Granatami przejście nad szczeliną – ubezpieczone łańcuchem, w rejonie słynny z wypadków Żleb Dreg’a, który „kusi” łatwym na pozór zejściem do Doliny Gąsienicowej. Ze Skrajnego Granatu szlak żółty do Doliny Gąsienicowej i schroniska „Murowaniec” – 2 godz. SKRAJNY GRANAT BUCZYNOWE TURNIE PRZEŁĘCZ KRZYŻNE 2225 2112 1,4 113 Najtrudniejszy odcinek „Orlej Perci” , ponadto najdłuższy, bez możliwości wcześniejszego zejścia ze szlaku. Miejsca o największej ekspozycji na całym szlaku, wymagające sprawności fizycznej i braku lęku wysokości. Odcinek ten powinien stanowić jeden etap w całym podboju „Orlej Perci”. Przez Przełęcz Krzyżne biegnie szlak żółty na północ na Halę Gąsienicową do schroniska „Murowaniec” – 2 godz., na południe o Doliny Pięciu Stawów Polskich do schroniska nad Przednim Stawem – godz. Można również planować samo przejście z Hali Gąsienicowej do Doliny Pięciu Stawów Polskich do schroniska nad Przednim Stawem przez Przełęcz Krzyżne – godz. RAZEM (bez dojścia na „Orlą Perć” i zejścia ze szlaku do miejsca zakwaterowania). 8 542 465 ok. ok. przejście „Orlej Perci” najlepiej jest zaplanować na II etapy: na przykład: I. etap: Kasprowy Wierch – Skrajny Granat – schronisko „Murowaniec – Kuźnice – około 10,5 godz., II. etap Kuźnice-Murowaniec”- przełęcz Krzyżne – Buczynowe Turnie – Skrajny Granat – schronisko „Murowaniec” – Kuźnice – ok. 10,5 godz. >>>więcej informacji o przebiegu szlaku od Przełęczy Zawrat do Skrajnego Granatu: zakładka „Tatry Polskie – Szlaki turystyczne”, ORLA PERĆ cz. I >>>więcej informacji o przebiegu szlaku od Przełęczy Krzyżne do Skrajnego Granatu: zakładka „Tatry Polskie – Szlaki turystyczne”, ORLA PERĆ cz. II

krok nad przepaścią orla perć